niedziela, 30 kwietnia 2017

Głuszenka w Dwutygodniku




Cztery utwory Głuszenki w Dwutygodniku! O tu: dwutygodnik

P.S. Kiedy przeczytałam, że chcą opublikować "Psychopatię", a czytałam maila o 3 w nocy, rzuciło mi się w oczy jedynie to słowo. To zaskoczenie, kiedy ktoś diagnozuje Cię bezpardonowo.

sobota, 6 lutego 2016

Sobota




Sobota



Wygodnie
jak w pluszu
mościmy gniazda
otacza nas boski spokój
chmury znikają
mimowolnie
rozpycha się gładka
sobota
upalna iluminacja
pali zwoje

kurczymy się
ktoś coś leniwie
 sączy
(nie masz pięciu złotych?)
pies śpi
u progu

Zaraz-ktoś-nas-zawoła
obetnie-nam-włosy
i-każe-jeść:-łyżką-i-nożem
oddalmy się
nad dachy, pod krawężniki
w szparach szukać
pluszy, liści i piór

Babka
Lancetowata
zna tyle tajemnic
babka lancetowata nie wie
nic.



wtorek, 2 lutego 2016

Jeszcze nie


 Jeszcze nie

Jeszcze cię nie zdradziłam
jeszcze trzymam klucze
nie palę mostu
a przechodzę przez most

czuję jak drżysz
w tej ciemności każdy się boi
nie ty
ekscytacja jest twoją szminką
porastasz mchem
przyrastasz cieniem
piękna

powietrze ciągnie śliską smugą
odbicia bledną zapada szept
i twoje ciepłe ciało
o podrapanej skórze
jeszcze przechodzę przez most
nie palę
mostu

rozbłyskasz źrenicą
za słońcem płaczą nasze ptaki
nie ty
oko jak ujście tunelu
jak neon
wiem już jak przejść przez most
nie przechodzę przez most
nie palę mostu

piątek, 13 listopada 2015

Morze wrze


Morze

Tyle wysp na wodzie
zbudowaliśmy tratwę
ale one
tyle ich
szklanych
nieprzebranych
gładkich
Ronią łzy
kruszą spoiwa
wołają sztorm.

Czeka na nas
morze kochany
mówiłeś
dotknij ich
zimnych policzków
nie da się ogrzać
-
dla mnie oczy płoną
nie skóra
teraz popatrz
morze wrze
I ta twoja kotwica
wiesz dobrze -
ściąga mnie w głąb